Skład: Wołoszyn - Gładki (15’ Khomonchak), Wocka, Nieckarz, Paczula - Szczypka (75’ Bachryj), Bartosz Stupak (46’ Jakub Stupak), Kamil Stupak, Jakus - Biskup (80’ Wrzos), Zazula (58’ Drewniak)
Od pierwszych minut narzuciliśmy swoje tempo gry, co dało efekt już w 9 minucie. W środku pola piłkę otrzymał Tomek Zazula i świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Bartka Szczypkę. W sytuacji sam na sam Bartek mocnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza gości. Kolejne minuty to również dominacja naszego zespołu. Mądrze utrzymywaliśmy się przy piłce, a ataki zespołu ze Skorogoszczy likwidowaliśmy już w środku pola, nie pozwalając na stworzenie groźnej sytuacji pod naszym polem karnym. Na kolejną bramkę musieliśmy czekać do 23 minuty, kiedy to Kamil Stupak z rzutu rożnego idealnie dośrodkował do Tomka Zazuli, któremu pozostało przyłożyć głowę i wpakować piłkę do siatki. Po drugim golu nasza drużyna nie zamierzała oddawać inicjatywy, aby nie powtórzyła się sytuacja z Kępy. Już w 32 minucie po wspaniałym uderzeniu z 30 metrów, wynik na 3-0 podwyższył Dawid Jakus po podaniu Beniamiana Biskupa. Niestety po bramce przytrafiła się nam się chwila rozprężenia i w 35 minucie goście zdołali umieścić piłkę w siatce. Po strzale z rzutu wolnego piłka wróciła do zawodnika ze Skorogoszczy, który mocnym strzałem pokonał naszego bramkarza. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i przed zmianą stron prowadziliśmy 3-1. Na początku drugiej połowy goście bardzo chcieli zdobyć bramkę kontaktową, stworzyli kilka okazji, lecz ich próby udaremniali nasi obrońcy oraz świetnie spisujący się w bramce Piotr Wołoszyn. W kolejnych minutach przez ofensywne ustawienie zespołu Skorogoszczy zrobiło się dużo miejsca w środku pola. Nasi pomocnicy świetnie "dzielili" piłki i co kilka minut stwarzaliśmy bardzo groźne sytuacje, lecz za każdym razem brakowało dobrego wykończenia. Do końcowych minut obraz gry się nie zmienił, goście próbowali atakować naszą bramkę dużą ilością zawodników, co nam dawało szanse na groźne kontrataki, lecz za każdym nie potrafiliśmy umieścić piłkę w siatce, mimo dogodnych prób. Niemoc strzelecką złamał dopiero w 85 minucie Fabian Drewniak, który po dośrodkowaniu Dawida Jakusa, ładnym strzałem pokonał bramkarza gości. W końcowych minutach wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie pokonaliśmy zespół ze Skorogoszczy 4-1.
Nasi zawodnicy pokazali w tym meczu prawdziwą determinację i wolę walki i w pełni zasłużenie zgarniamy 3 punkty.